OPŁATKARNIA
Bezczynność jest wrogiem duszy. Dlatego też bracia muszą się zajmować w określonych godzinach pracą fizyczną i również w określonych godzinach czytaniem duchownym.
RB 48, 1
Zanim na ołtarzu hostia stanie się ciałem naszego Pana Jezusa Chrystusa, zanim przyjmiemy Go do serca pod postacią Chleba, siostry w Drohiczynie, jak kilka innych klasztorów w Polsce – wypiekają ten Chleb Eucharystyczny w atmosferze modlitwy i szacunku, ściśle według norm i przepisów Kościoła Katolickiego.
Historia opłatkarni w Drohiczynie
Od września 1995 roku, kiedy to zostają zakupione pierwsze maszyny do wypieku opłatków, Mniszki Benedyktynki rozpoczynają swoją posługę kościołowi poprzez produkcję chleba eucharystycznego. Maszyny do wypieku ręcznego od kobiet wymagają dużego wysiłku fizycznego. Po kilkunastu latach, dzięki życzliwości mniszek benedyktynek z Łomży, ręczną maszynę do wycinania komunikantów zastąpiono maszyną elektryczną. Z czasem w trosce o jakość produktu, który jest bardzo kruchy i delikatny zaszła potrzeba wymiany całego parku maszynowego. Nowe, automatyczne maszyny do wypieku i wycinania komunikantów zajmują więcej przestrzeni niż stare, stąd w 2016 roku powstał projekt odbudowy wschodniego skrzydła klasztoru, z przeznaczeniem min. na opłatkarnię. Na pierwszą maszynę do pieczenia wykonaną na zamówienie czekałyśmy pół roku, na następną już rok. W sumie z pozyskanych z ofiar środków udało nam się zakupić maszyny do wypieku komunikantów i opłatków, do wycinania komunikantów i hostii, mikser do wyrobu ciasta, szczelne pomieszczenie z regałami i wytwornicą pary do nawilżania. Instalacja odpowiedniego systemu wentylacji. Wciąż brakuje nam automatycznej maszyny do przesiewania komunikantów i wycinania opłatków.
Proces produkcji
Na kawałku naszego pola siejemy pszenicę, modlimy się, a Bóg daje wzrost. Z najczystszej mąki pszennej i wody powstaje ciasto, które następnie jest wypiekane na specjalnie do tego przygotowanych maszynach. Milimetrowej grubości placki – wafle układane są na regałach, a następnie poddawane procesowi nawilżania w odpowiednio do tego przygotowanym pomieszczeniu. Hostie i komunikanty wycina się z placków gładkich. W trakcie wycinania maszyna wyciska krzyżyk na każdej hostii lub komunikancie. Wycięte komunikanty przesiane i przebrane ręcznie, pakuje się po 1000 szt. w papierowe torebki.
Placki wypieczone na matrycach z grawerem przeznaczone są na opłatki wigilijne, które wycinamy ręcznie. W zależności od potrzeby opłatki pakowane są w kopy po 60 szt. lub w komplety.
Dziś w opłatkarni jest mniej pracy fizycznej, ale automatyka i komputeryzacja wymaga większej czujności w obsłudze maszyn i częstszej ich konserwacji. Zewnętrznie monotonne czynności w pracy ręcznej dają możliwość do skupienia myśli i zwrócenia ich ku Bogu.
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
OPŁATKARNIA
Bezczynność jest wrogiem duszy. Dlatego też bracia muszą się zajmować w określonych godzinach pracą fizyczną i również w określonych godzinach czytaniem duchownym.
RB 48, 1
Zanim na ołtarzu hostia stanie się ciałem naszego Pana Jezusa Chrystusa, zanim przyjmiemy Go do serca pod postacią Chleba, siostry w Drohiczynie, jak kilka innych klasztorów w Polsce – wypiekają ten Chleb Eucharystyczny w atmosferze modlitwy i szacunku, ściśle według norm i przepisów Kościoła Katolickiego.
Historia opłatkarni w Drohiczynie
Od września 1995 roku, kiedy to zostają zakupione pierwsze maszyny do wypieku opłatków, Mniszki Benedyktynki rozpoczynają swoją posługę kościołowi poprzez produkcję chleba eucharystycznego. Maszyny do wypieku ręcznego od kobiet wymagają dużego wysiłku fizycznego. Po kilkunastu latach, dzięki życzliwości mniszek benedyktynek z Łomży, ręczną maszynę do wycinania komunikantów zastąpiono maszyną elektryczną. Z czasem w trosce o jakość produktu, który jest bardzo kruchy i delikatny zaszła potrzeba wymiany całego parku maszynowego. Nowe, automatyczne maszyny do wypieku i wycinania komunikantów zajmują więcej przestrzeni niż stare, stąd w 2016 roku powstał projekt odbudowy wschodniego skrzydła klasztoru, z przeznaczeniem min. na opłatkarnię. Na pierwszą maszynę do pieczenia wykonaną na zamówienie czekałyśmy pół roku, na następną już rok. W sumie z pozyskanych z ofiar środków udało nam się zakupić maszyny do wypieku komunikantów i opłatków, do wycinania komunikantów i hostii, mikser do wyrobu ciasta, szczelne pomieszczenie z regałami i wytwornicą pary do nawilżania. Instalacja odpowiedniego systemu wentylacji. Wciąż brakuje nam automatycznej maszyny do przesiewania komunikantów i wycinania opłatków.
Proces produkcji
Na kawałku naszego pola siejemy pszenicę, modlimy się, a Bóg daje wzrost. Z najczystszej mąki pszennej i wody powstaje ciasto, które następnie jest wypiekane na specjalnie do tego przygotowanych maszynach. Milimetrowej grubości placki – wafle układane są na regałach, a następnie poddawane procesowi nawilżania w odpowiednio do tego przygotowanym pomieszczeniu. Hostie i komunikanty wycina się z placków gładkich. W trakcie wycinania maszyna wyciska krzyżyk na każdej hostii lub komunikancie. Wycięte komunikanty przesiane i przebrane ręcznie, pakuje się po 1000 szt. w papierowe torebki.
Placki wypieczone na matrycach z grawerem przeznaczone są na opłatki wigilijne, które wycinamy ręcznie. W zależności od potrzeby opłatki pakowane są w kopy po 60 szt. lub w komplety.
Dziś w opłatkarni jest mniej pracy fizycznej, ale automatyka i komputeryzacja wymaga większej czujności w obsłudze maszyn i częstszej ich konserwacji. Zewnętrznie monotonne czynności w pracy ręcznej dają możliwość do skupienia myśli i zwrócenia ich ku Bogu.
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony